Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
9 mnie opierdzielila ze pisze tu tylko a zarciu
16 listopada 2007
wiec na razie nie mam natchnienia i nic nie pisze.Ide do pracy i juz,wroce okolo 24. Wczoraj pracowalam na imprezi na 300 osob ,byla tylko 2 dania do jedzienia.W czesniej rozmawialam z 9 o mojej pracy i ona mowi mi ze ona ,jakby tak pracowala to by wszystko jadla co jej pod reke wpadnie -ja nigdy nie mialam z tym problemow .I co? wczoraj -tez jadlam i to jak nigdy -(no kolacje trzeba zjesc ) Ale ja jadlam po skonczonej pracy ,w biegu miedzy robieniem porzadkow ,o godz 1 w nocy i to z greczynka ktora cale zycie jest na diecie.