sobie danego slowa.Obrzarstwa zadnego nie ,bylo.Pracowalam na 2 etaty.Ruchu mialam duzo.Druga praca u moich grekow ,jego nie ma a ona prosila mnie o pomoc w weked ,zbilego sie z moim terminem w salonie gier.Tak ze szlam z jednej do drugiej -z siedzacej do biegajacej. Nawet kusila mnie ta moja szefowa abym zjadla cos co bardzo lubie i sie nie skusilam .Ona mi zrobi to i tam to a ja twarda bylam -i sie nie dalam.Nie wspomne o ciescie -te wariatki 3 razy dziennie je jedza ja -nie i juz.NIE DLATEGO ZE NIE LUBIE CZY ZE CHEC SCHUDNAC - JAK JESTEM NA JEDZONA TO MI NIC NIE WCHODZI -A NA CIASTO TO MUSZE MIEC OCHOTE. Nie bede cofac sie z pisaniem tego co w te dni jadlam.Dzis zjadlam do 16 - 2 kawy,1- woda .OBIAD -Ziemniaki 2 szt z sosem grzybowym ,na masle i zamiast smietay rama -i sok z cytryny. Na kolacje jakby mi sie chcialo to ryba -smazony halibut i kapusta kiszona. No i woda .
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.