Dziś 1 listopada. Szczerze mówiąc, nigdy nie przepadałam za tym dniem. Przyjemnie jest jechać na cmentarz, zapalić znicz... ale spotykanie na każdym kroku rodziny, której się nawet nie kojarzy jest męczące. Zwłaszcza, jeśli babcia się rozgada ;p
W tym roku jednak wzięło mnie przeziębienie i spędzam cały ten dzień w łóżku ;p
Jeśli chodzi o moją dietę to nie jest źle, staram się nie jeść wieczorami, dużo pić i nie jeść słodkiego. Wczoraj miałam 3 godziny treningu, a jutro idę na siłownię :) Mam tylko nadzieję, że będę się dobrze czuła.
Chciałam Wam zaprezentować moje ulubione produkty do pielęgnacji twarzy.
Próbowałam już wielu peelingów, żeli i maseczek, ale najbardziej do gustu przypadła mi niedroga firma Soraya, produkty z linii Care&Control :)
Żelu używam, raz lub dwa razy dziennie. Moja skóra jest po użyciu wyraźnie oczyszczona i na szczęście nie czuję charakterystycznego ściągania się skóry, które często przeszkadzało mi przy używaniu innych produktów.
Raz lub dwa razy w tygodniu używam maseczki drożdżowej, również z tej samej firmy. Efektami byłam naprawdę zachwycona, zwłaszcza przy pierwszych użyciach. Maseczkę należy trzymać na twarzy 20 minut, a później dokładnie zmyć. Użycie więc nie należy do skomplikowanych i szczerze mogę ją Wam polecić.
Kilka razy w tygodniu używam także peelingu do twarzy. Mój wybór padł na peeling Clean&Clear, który bardzo dobrze działa na moją skórę.
A jakie produkty Wy byście poleciły? :)
aerobiczna
3 listopada 2012, 12:57Ja nic nie polecę bo nadal szukam jakiś perełek :) a co do twarzy, to przekonałam się, że cokolwiek będę używała, tylko że regularnie i tak będzie świetnie działać na moją cerę :D