Czuję, że idzie mi coraz lepiej. robię coraz mniej wpadek z jedzeniem. Praktycznie prawie codziennie porządnie|!| ćwiczę. Widzę poprawę mojej psychiki.
Obsesyjnie myślę o tym ile czasu mi zostało, żeby wejść w upragnioną eSkę i nie przegrać zakładu ... Boję się, że nie zdążę. Nie mam pojęcia ile teraz ważę, nie mam wagi. Zresztą to nie ważne. Chcę dobrze wyglądać, a nie żeby dobrze wyglądała moja waga.
Pogoda do niczego. Pada. W zamian za to chyba będę miała pracę ! :) Co prawda tylko ulotki, ale zawsze :) W douglasie. Płacić będą albo kasą, albo perfumami, w zależności od możliwości. Dobre i to. Może za perfumy na wakacje nie pojadę, ale na prezent czy też dla siebie będą idealne :) Taka praca najbardziej nadawałaby się w ciągu roku szkolnego, ale nie będę marudzić i wezmę co dają, z uśmiechem :)
Czasami zastanawiam się dlaczego Bóg jest taki ... nieczuły. Dlaczego, małe dzieci cierpią chociaż nie są niczemu winne. Dlaczego starszy człowiek, który zasługuje na godną starość, nie jest w stanie iść sam, lub idzie ledwo, malutkimi kroczkami, jest popychany i tak jakby ... niewidzialny. Kiedy widzę coś takiego to łzy same lecą.
Tak samo nie rozumiem czemu winne są zwierzęta... To bezsensu.
Ostatnio wątpię. W siebie. W innych. W Boga.
Mimo, że naprawdę tego nie chcę.
Muszę ruszyć tyłek i zapisać się na prawko ;-) 12 lipca będą trzy miesiące do mojej 8nastki, czas się ruszyć ;D
Niedługo wyjeżdżam nad morze ( miesiąc i jeden dzień ), więc biorę się do roboty. Wyciągnę kumpelę na basen, na rolki. Będę biegać i nie będę się obżerać ;p
Niedługo się wyprowadzamy, chyba. Dużo do zrobienia w nowym mieszkaniu, ale pewnie do końca miesiąca się uwiniemy ;D
Pozdrowieniaaa!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
zoykaa
9 lipca 2010, 19:18nie grzesz wiecej:)zapraszam do siebie
TwardaJa
8 lipca 2010, 13:08kiedyś czytałam - sama zaczynając je stosować, żeby się zaznajomić, że do 2 łyżek stołowych czubatych dziennie, bez żadnego problemu:) Czytałam tez artykuł pani dietetyk, która mówiła, że lepsze jest zmielone - łatwiej nasz organizm przyswaja z niego wartości odżywcze i kwasy omega 3.
Levis1977
8 lipca 2010, 13:04Hę?
TwardaJa
8 lipca 2010, 12:25siemię lniane: łyżeczka - 3 g - , a łyżka stołowa 8 g - 33 kcal. W 100 gramach, jest 410 kcal :) sporo - ale na kleik dużo nie trzeba, a na prawdę jest super:)
Yummy.
8 lipca 2010, 12:18Satysfakcja- największa nagroda ;D I znak że plan był za słaby i trzeba podniesc poprzeczke wyzej ;D
Yummy.
8 lipca 2010, 12:11W notce którejś tam (chyba 8 dzień stabilizacji) jest wyjaśnione ;) To taki system motywacyjny hahah. Widzę że masz przypływ energii, oby tak dalej ^^
Aamyli
8 lipca 2010, 12:03mój orbi stoi zakurzony już chyba od roku, więc postanowiłam go odnowić:) czytałam że super działa prawie na wszystkie partie ciała bo wszystko się rusza jak przy bieganiu:) ja bym na Twoim miejscu się nie zastanawiała:) trzymaj mocno za mnie:) ja za Ciebie też:*
nivea91
8 lipca 2010, 11:52Powiem Ci,że takie drastyczne zmniejszanie nie jest dobre,bo organizm widzi czerwoną lampkę z napisem:"oho mniej jedzenia,trzeba się zabezpieczyć" i nie dość,że nie chudniesz to jeszcze stoisz w miejscu albo co gorsza tyjesz. najlepsze 1000 kcal :) Trzymam kciuki za nas obie :)
nivea91
8 lipca 2010, 11:485 kg ale w ciągu miesiąca,więc wcale nie jest to taki super wynik,ale cieszę się ,że w ogóle jest chociaż -5kg:) Poza tym tez stoję ostatnio przy ok. 58... Nie wiem jak to zrobić,żeby ruszyło w dół...
12034
8 lipca 2010, 11:42Jestem w takiej mieścinie, że suszonych jabłek nigdzie nie ma:( No nic muszę obejść się smakiem:)
mada2205
8 lipca 2010, 11:36U mnie zaliczone co prawda 30minut, ale na razie po tyle biegam ;) jeszcze później rower bedzie ;)
mada2205
7 lipca 2010, 20:25ok jak najbardziej się na to pisze ;) to o której?? Dziękuję ;*
mada2205
6 lipca 2010, 20:15No to super że wszystko idzie w porządku, zakład napewno wygrasz, a poza tym to przeciez chcesz schudnac dla siebie a nie tylko dla zakładu ;) A co do ludzi starszych mam tak samo, nachodza mnie refleksje, jake bedzie moje życie za te paredzisiąt lat, czy bede miałą dach nad głową, kogoś kto poda szklanę wody itp.
lisedd
6 lipca 2010, 19:41naprawde? o matko kochana, nawet niewiesz ile to dla mnie znaczy!! Tak bardzo się cieszę że i Tobie się układa. Jak widać po mnie, można się odbić od dna i mam nadzieje że nie wpadniesz w niego już niiiiigdy więcej. Buziaki:***
lisedd
6 lipca 2010, 19:21kochana, często zdarzają się takie chwię że wątpimy nawet w Boga. jednak wiesz... to nie od Boga zależy jaki jest ten świat. jak dresy i skiny okradają ludzi, jak traktowani są starsi, jak czasami cierpią. mnie też to boli, jaki widzę co dzieje się na tym świecie, ale niestety sama świata nie zmienie.. cieszę się że wzięłaś się za siebie, że tak wytrwale dązysz do celu i kurka :D te ulotki to też fajna sprawa, pzdr;** =))
Shlasha
6 lipca 2010, 18:55Przeciez Dauglas nie stoi tak źle zeby płacic ...perfumami. Bez przesady, to porządna firma... :)
KingaZnadwaga
6 lipca 2010, 18:55Tez chcialabym sie przeprowadzic.. nowe miejsce, nowe otoczenie.. mmm.. a nad morzem jest pieknie, prawda? :) mieszkam niedaleko, 50 km do morza mam.. ;) a prawko.. hmm.. porzyteczna rzecz... jesli masz kase, to sie zapisz- i to juz! :P pozdrawiam:))