Święto, jak fajnie bo wszyscy mają wolne więc postanowiliśmy ze znajomymi pojechać nad wodę i zrobić sobie grilla :)
Wysmażyłam się trochę na słońcu, lecz nie za dużo bo pogoda była w kratkę. Raz super świeciło słoneczko a raz zasłaniały je chmury
A ja niestety trochę przeholowałam z kaloriami, ale nic, raz się żyje Zadowolona jestem z faktu, że to był grill bezalkoholowy (oczywiście dla mnie), czyli zaoszczędziłam mnóstwo kalorii
śniadanie
2 kromki razowca z łyżeczką masła roślinnego, 2 plasterki polędwicy, ogórek zielony - ok 300 kcal
przekąska
miska zupy jarzynowej - ok 200 kcal
grill
2 kiełbaski śląskie, 2 kromki razowca - ok 550 kcal
ketchup, musztarda - ok 25 kcal
chrupki - ok 150 kcal
zielona herbata z miodem - ok 135 kcal
kolacja
pomidor ze szczypiorkiem - ok 30 kcal
Razem - ok 1390 kcal !!!
Oraz
Mel B - brzuch, pośladki, ABS
Tiffany - boczki
rozgrzewka + rozciąganie
Razem - ok 50 minut
Więc po natłoku tych popołudniowych "pyszności" postawiłam na lekką kolację i dodatkowy zestaw ćwiczeń
A teraz czas na odpoczynek z książką :)
angelisia69
20 czerwca 2014, 04:51No to fajnie ;-) i bez alko sie obylo
Vitalia713
19 czerwca 2014, 21:38Och grill U mnie też dziś był. :)