Znajomi byli i pojechali a mnie przybyło... tylko 300g:) choć stołowałam się cały weekend na mieście i pifka nie odmawiałam:) uważam, że jest ok!
Do tego wszystkiego pogodę mieliśmy fantastyczną na zwiedzania Gdańska! IDEALNĄ!
Na nowo odkryłam jak ładne jest moje miasto:)
Gdyby ktoś się wybierał kiedyś to mogę polecić bardzo fajne atrakcje, które odkryłam w ten weekend:) a od dzisiaj... powrót na dietę
Menu na dziś:
Śniadanie: | Kanapka z pastą z groszku | 606 kcal |
|
Drugie śniadanie: | Jogurt z bananem i orzeszkami | 226 kcal |
|
Lunch: | Kanapka z tuńczykiem | 578 kcal |
|
Obiadokolacja: | Cukinia nadziwana pieczarkami | 338 kcal |
|
Przekąska: | BAKOMA - Jogurt do picia - truskawkowy "Twist" | 207 kcal | |
1 955 kcal |
BS - 45 min
Płaski Brzuch - 45 min
Stretching - 45min
Miłego dnia dziewczynki!
xoxo
busiaczekkk
19 marca 2012, 19:22Super, że waga nie poszła dużo w górę i weekend się udał :) pogoda dopisała :) miłego wieczorku :) buziaki :)
miffyM
19 marca 2012, 11:25tak, ja również uwielbiam te rejony, jak tylko się cieplej zrobi odrazu ruszam do Sopotu :) i z chęcią dokładniej zwiedziłabym Gdańsk. 300 g więcej..nie jest tak żle:)))
ladybabol
19 marca 2012, 11:09piękny Gdańsk .. uwielbiam to miasto :) ładne te menu... tuńczyk to dobry pomysł ... :) będzie jutro :) Pozdrawiam i miłego dnia życze