Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wybiła godzina W
26 lutego 2009
Od dzisiaj mam dietę znowu. Wcześniej straciłam 10 kg ale niestety przybyło mi 5 więc klops. Muszę się spamiętać bo to wstyd. Wymiary jak przed dietą. Chodzę co czwartek na basen niestety dzisiaj dopadło mnie jakieś przeziębienie więc odpuściłam. Od jutra koniec. Wydałam pieniądze na dietę to teraz musze wykorzystać, chyba tak to u mnie działa. Mam ostatnio pecha na jakieś zaległości z przed lat. Jak nie ZUS się o mnie upomni to UM. Kurcze chyba sprowadzam jakiegoś pecha na siebie. To prawie rok jak tu jestem a efekty mizerne. Do lata muszę być w formie i żeby tak się rozebrać do stroju i nie wstydzić się. Fajnie by było. Pozdrawiam Was kochane koleżanki i trzymajcie za mnie.
DagusiaS
27 lutego 2009, 18:11Fajnie, że się odezwałaś. Do lata jeszcze masz sporo czasu więc na pewno zdążysz poprawić figurkę do stroju. Jak się zaweźmiesz, to spokojnie powinnaś dobrnąć do celu na pasku. Trzymam kciuki i życzę wytrwałości.