Wstyd się przyznać ale na razie bardzo restrykcyjnie diety nie stosuję ale o dziwo nie tyję. Zbieram się do schudnięcia tych moich 8 kg. mam nadzieję, że wreszcie motywacja wróci i będzie dobrze. A może osiadam na laurach??? Jeszcze trochę i będzie 70 wierzę i staram się.