a nie spadlo. na szczescie nie wzroslo. no dobra spadlo o 0,2 ale to chyba przypadek.
za to dzis po powrocie z fitnesu (o wiele za duzo brzuszkow - niewykonalnie duzo), dwie pyszne kanapki na chrupkim chlebku z serem zoltym, szynka, majonezem light, sola i browarem :) Na razie dwie.
Ale samopoczucie mimo wszystko dobre :D i tego sie bede trzymac.