Czas na podejście nr 2.
4 lata temu, spędzałam tu cudowne chwile. Mogłabym żec, że pamiętam jakby to było wczoraj ; ) Z tego co widzę w historii, jestem na nieco lepszym etapie niż byłam wtedy, co mnie niesłychanie cieszy. Uwielbiam układać własne diety, liczyć kalorie, ważyć produkty. Jednak kilka ostatnich wydarzeń sprawiło, że miałam ochotę skorzystać z diety Vitalii, co zmusiło mnie do zajrzenia na własne konto. Wykupiłam ją na próbę, poczekamy zobaczymy. Obecnie do końca stycznia chodzę na siłownie, dietę zaczynam od środy. Już nie mogę się doczekać : ) trzymajcie kciuki !
xoxo Shaho