Tak, fryzurkę zmieniłam, jestem z nie zadowolona bo jest mało wymagająca. Po myciu wystarczy kilka ruchów szczotką i suszarką i już wygląda dobrze. W ćwiczeniach trwam, z dietą jeszcze nie jestem do końca ogarnięta ale dojde i do tego. Na wadze jakos nic narazie nie widać, to oczywiście efekt mojego podjadania, z którym wciąż walczę, póki co nie poddaję się. Wkurza mnie jedna rzecz, ciągle mnie wywala z tej vitalii,
a jak chcę sie ponownie zalogować to "nieudana autoryzacja, wprowadź dane jeszcze raz" no szlag mnie trafia z tym. Też tak macie?
anna290790
1 października 2013, 10:19Też tak mam z tym logowaniem;) A co do fryzury- ponoć u kobiety nowa fryzura to nowy etap w życiu:) Powodzenia
ZizuZuuuax3
1 października 2013, 10:04Ja tak nie mam ale Vitalia często świruję :) też muszę przestać podjadać bo to jest największy grzech który niestety na wadzę się odbija :( Pozdrawiam :)