Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Postanowienia noworoczne które się nie spełniają.


Nowy rok. Na siłowni nagle tłumy, po ulicach jak na maratonie. W sklepach widać wzmożony ruch w dziale zdrowa żywność. Spokojnie , minie miesiąc i będzie jak dawniej. 
Nie uczymy się na błędach. W sumie czemu mamy coś zmieniać od nowego roku, od wakacji, od wiosny? To tylko pretekst. Jeśli masz motywację i silną wolę to czy to będzie nowy rok czy jakikolwiek normalny dzień, uda Ci się. 
Taka prawda. Jeśli się nie udaje to nie porzuca się postanowień tylko zmienia nastawienia, jeszcze raz obmyśla się całą strategię. 
Ja odchudzam się całe 2 lata. Z sukcesami i porażkami ale zawsze. Postanowiłam niedawno zostać małą egoistką, uporządkować sobie życie i swoje sprawy a dopiero później zajmować się szukaniem faceta. Postanowiłam też ograniczyć czas spędzany na komputerze, bo to jest straszna strata czasu. 
Życzę wszystkim wytrwania w postanowieniach i samych osiągniętych celów ;)
  • Kajotka.

    Kajotka.

    2 stycznia 2013, 20:38

    Jak czytam ten ostatni akapit to jakbym czytała o sobie. Ale tej z zeszłego roku ;) i szczerze Ci życzę, aby te cele spełniły się lepiej niż mi ;] Bo bycie "małą egoistką" jest na prawdę dobre, aczkolwiek cięzkie do osiągnięcia dla niektórych ze zbyt altruistycznym charakterem;P

  • zmotywowana123456789

    zmotywowana123456789

    2 stycznia 2013, 20:21

    Święte słowa nagle na odchudzanie jest bum... Jak ktoś ma motywacje każdy czas jest dobry. Pozdrawiam.

  • Seeley

    Seeley

    2 stycznia 2013, 20:18

    Ja zawsze przesuwałam odchudzanie na później, teraz wzięłam się na poważnie z ogromnym zapałem, widząc xx kilogramów na wadzę.. Bleee.. :) Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.