Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: i co? Przeleciałam wszystkie liczby.
7 stycznia 2012
Widziałam już 3 inne cyfry na początku w moim życiu. Była 6 , miejscami myślę ,że podchodziła pod 7 , później była długo wyczekiwana 5 , a teraz nastała kochana , wyczekiwana niczym dziecko- 4. Dziś rano moja waga wskazywała 49,7/ 49,6.