Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedoczynność tarczycy :((


Hej

No i co....wczoraj miałam bardzo dobry nastrój....pojechałam z mamą do Maksimusa no bo coś na tą nieszczęsną komunię trzeba było kupić do ubrania...chodzimy sobie i chodzimy, aż tu nagle telefon.....od mojej lekarki (czekałam na wyniki morfologii, ob i takie tam) że chciałaby mnie widzieć u siebie. Trochę się przestraszyłam byłam pewna że wyniki nie są najlepsze...

Muszę Was wtajemniczyć że od około pół roku robiłam przeróżne badania: usg jamy brzusznej, gastroskopię ze trzy razy morfologię i aj lepiej nie pisać. Czekało przede mną jeszcze jedno badanie a mianowicie kolonoskopia bo wykryto u mnie niedokrwistość i to nie z braku żelaza. Nieznana była przyczyna, ale postanowiłam że przed kolonoskopią pójdę jeszcze do hematologa - a tu proszę obyło się bez wizyty bo w końcu moja lekarka wpadła na genialny pomysł że może warto jednak przebadać mi tarczycę. No i bingo!!!! TSH norma maksymalna 4,2 a u mnie 386.

Stąd też moje problemy z chudnięciem, aj dziewczyny zmartwiłam się, ale mam nadzieję że teraz będzie lepiej!!!
W poniedziałek mam endokrynologa - oby mi pomógł.

Trzymajcie się i miłego dnia:))
  • schatz1986

    schatz1986

    3 maja 2013, 23:48

    biedna! zdrowia zycze

  • sectet

    sectet

    3 maja 2013, 11:47

    dzięki serdeczne - właśnie w poniedziałek idę do endokrynologa

  • Marley88

    Marley88

    3 maja 2013, 11:34

    Samo TSH jeszcze o niczym nie świadczy. Powinnaś dostać skierowanie do endokrynologa który Cię skieruje na dodatkowe badania. U mnie rok temu wykryto nadczynność po czym się okazało miesiąc później że badania są ok, ale jak już to bardziej w strone niedoczynności. Ostatnio zrobiłam kolejne badanie kontrolne i wyniki będą w poniedziałek..ciekawe co tym razem. Jedno badanie jeszcze o niczym nie świadczy. Pozdrawiam i życzę zdrowia! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.