Wczoraj nie ćwiczyłam, zakupy zajęły sporo czasu, a potem bawiłam się moim nowym nabytkiem. "Zegarek" do fitnesu mierzy kroki, kalorie i ma kupę innych bajerów fajny, mąż kupił mi na spoźnioną rocznice ślubu hehehehe zdjęcie w galerii czy ktoś ma takie cudo
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angelisia69
9 sierpnia 2015, 13:53fajne ;-) oby motywowalo do ruchu :P a ma pasek na piersi??mam na mysli ten od tetna
Schmetterlingg
9 sierpnia 2015, 15:47Właśnie nie mam jeszcze nic do kontroli tentna musze sobie dokupić!
aluna235
9 sierpnia 2015, 10:39Ja też muszę sobie takie cudo sprawić :)
Schmetterlingg
9 sierpnia 2015, 15:48No fajna sprawa jak za długo siedze to mi wibruje i pisze rusz się heheeh