Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
supermassive black hole
22 kwietnia 2009
źle źle źle
dobija mnie świat tzw. ludzi dorosłych
że też mają energię do takiej dziwnej agresji i skurwysyństwa
nie chcę nigdy tego zrozumieć i bardzo się cieszę, że mam morale podlotka ( za co często łaja mnie pan i władca)
wykasowałam ostatnie 20 zdań, bo to jakiś filozoficzny bełkot o tym, że jakość otaczającego nas świata zależy tylko od nas
otóż - chyba nie zależy
jeżu z jabłkiem na grzbiecie - dlaczego u mnie zawsze albo fantastycznie, albo beznadziejnie?!
stanpis1
24 kwietnia 2009, 08:44Nie liczyłam, że na vitalii znajdę rozwiązanie, ale wyrzucenie tego z siebie, publiczne wyznanie pomogło mi.
gzemela
23 kwietnia 2009, 09:30Taka karma? Mnie też tak się zdarza, że jak nieszczęścia, to zawsze parami. Trzymaj się!
menevagoriel
23 kwietnia 2009, 09:11to tak jak u mnie. albo górki albo depresja ;p po równinach nie chodzę, bo jest mi nie po drodze ;p trzymaj się i nie daj się :))
gelbkajka
23 kwietnia 2009, 08:55Widze ze kots niezle Ci za skore zalazl :(( Trzymaj sie cieplucho!!!