Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
z tyłu głowy coś uparcie mi szepcze, że tyle już
czasu zmarnowałam... tak strasznie nie chcę go
zmarnować już ani krztyny!


wczoraj orbitreka nie było, jak wiecie ekscesy alkoholowe nie zachęcają do aktywności dnia następnego...
jedzeniowo było w miarę

dziś zamiast orbitreka wypróbowałam trening ewy chodakowskiej - żadne tam wielkie mecyje, ale to co mówi ewa, rzeczywiście się sprawdza
- ćwiczenia wprowadzają w dobry nastrój


zdarza mi się czasami czuć rozdrażnienie podczas treningów, zwłaszcza tych na dvd, tu nic takiego nie miało miejsca
wypróbujcie jeśli macie ochotę na dywanówki

menu dziś piękne i zdrowe:
- owsianka ze śliwkami
- dwie kromy razowca z resztkami lodówkowymi: pasztet, szynka, ser żółty, serek almette, ogórek, rzodkiewka
- kurczak, frytki selerowe (polecam, są pyszne), surówka z kapusty
- dwie kromy razowca, rama, szynka, rzodkiewka

przyszły zamówione naszyjniki - są śliczne, dużo delikatniejsze niż na zdjęciach,
jutro wrzucę swoje foty, będziecie miały porównanie




marzę o takich nogach i strasznie zniechęca mnie to,
że mam niesamowicie daleką drogę do takich osiągnięć


zaliczam krok pierwszy odchudzania, chyba jeden z najtrudniejszych...
o pozostałych krokach kiedy indziej


  • gzemela

    gzemela

    19 kwietnia 2012, 11:53

    Trening Ewy Chodakowskiej z Shapea? Ostatnio kupiłam i chyba takie nazwisko widziałam na płytce. Ostanio, ćwiczylam fitness na PS3 i do dzisiaj jestem obolała ;)

  • milenos

    milenos

    19 kwietnia 2012, 09:47

    ooo, ja też marze o takich nogach..... jadąc do pracy też myslalam o zmarnowanym czasie. tylko jak tu wbić sobie do glowy zeby juz wiecej go nie marnować?

  • mooonika94

    mooonika94

    18 kwietnia 2012, 22:52

    powodzenia :)

  • lemoone

    lemoone

    18 kwietnia 2012, 22:51

    zdobędziemy takie nogi :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.