uuuuuuffffffff jestem urobiona jab bury osiołek :))
wróciłam właśnie z dużych zakupów na cały tydzień - pan i władca wspaniałomyślnie zostawił mi w tym celu duże auto :))
czy mi się tylko wydaje, że wszystko podrożało?? dobrze, że miałam karte, bo gotówka jaką sobie przygotowałam na pewno by mi nie wystarczyła!!
niby nic takiego drogiego się nie kupuje bo mięsa jemy malutko - tyle tylko, że dla psa kupuję 3 kg wołowiny na tydzień, a tak to mineralna, pepsi, jakaś szynka, nabiał, kosmetyki... a nabiło, że szok!
nie lubię jeździć sama na zakupy :( upchać ten wyładowany wózek przez cały sklep to naprawdę niezły fitnes,
w dodatku nie kupuję warzyw w markecie tylko na targu, więc dodatkowo muszę dźwigać do auta siaty z pomidorami, jabłkami i czym tam jeszcze
ale za to zaszalałam sobie w galerii :)) zyskałam dwie pary ślicznych japonek, koronkową bieliznę i piżamę na lato :) a co!!
muszę jeszcze teraz to tylko poupychać w szafkach i spiżarni i będę się bawić w domową mleczarnię :))
mam zamiar zrobić domowy jogurt naturalny :) zobaczymy co z tego wyjdzie :))
jakoś mi dziś lekko i romantycznie na duszy :))
gelbkajka czy ta psina ci czegoś nie przypomina?? :)) bo mi bardzo :))
gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił,
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
gelbkajka
19 maja 2008, 13:20a przyjedz przyjedz tylko koniecznie z rudym syniem :))) Panowie stukaja, pukaja , piluja, dokrecaja... i zaczyna byc widac cos jakby taras !!! Zdjecia obiecuje porobic jak juz ustawie meble i bedzie tak po mojemu :)))
Ilona33
19 maja 2008, 13:12No to sie nadzwigałaś, naszarpałas i pewnie spaliłas duzooo kalorii :) Miłego kolejnego tygodnia :) Pozdrawiam !!!
gusiaczekaga
19 maja 2008, 11:29a gdzie nowy wpisik:) czekam z niecierpliwoscia:) hehe wiec sie spiesz bo musz ezaczas sie uczyc:)(hihih zarcik:) buzka zabko i mam nadzieje ze weekendzik minal milusio
gzemela
19 maja 2008, 10:34Właśnie odkryłam, że w sklepiku po drugiej stronie ulicy mają super jarzynę, więc chyba tam będę się zaopatrywać. Pozostałe zakupy robię w markecie. Moja druga połowa nie cierpi zakupów, ale czasem idzie za tragarza ;)
leniunio
18 maja 2008, 20:18Dziękuję za wsparcie :) <img src=http://www.jellymuffin.com/images/friends/images/commentgreeting13.gif>
Wrzos2
18 maja 2008, 19:12Dziękuje za życzenia :)) Było lepiej niż dobrze - super dobrze :))))
gelbkajka
18 maja 2008, 19:05Gdybys mnie nie uswiadomila to bylybym przekonana ze to Twoja psinka :))) Na Hogo od wczoraj mowimy: "Akita tchorzem podszyta" - panowie wlaczyli wczoraj wiertarke - uciekl z wrzaskiem w kat ogrodu, ze strachu posikal sie pod siebie:(((( a teraz nie chce wejsc do ogrodka :/... Nigdy wczesniej nie bal sie wiercenia... Mamy nadzieje ze mu przejdzie... Buzka!!!
magdammh
16 maja 2008, 13:34ale już masz zakupy ZA sobą a ja dopiero listę tworzę...