co ja mam Ci napisać..... jak tak naprawdę nie mam pojęcia co sie dzieje? o co chodzi?? co do wina - też ostatnio miałam takie kilka dni, że wieczorem piłam wino. no bo winko takie kobiece, nie to co browar. jakis taki bardziej ordynarny. :/ i tak prawie cała butla szła. no ale co zrobić, po alkoholu dużo trosk mija, no moze nie.... ale są bardziej przystepne.
milenos
31 maja 2011, 19:04co ja mam Ci napisać..... jak tak naprawdę nie mam pojęcia co sie dzieje? o co chodzi?? co do wina - też ostatnio miałam takie kilka dni, że wieczorem piłam wino. no bo winko takie kobiece, nie to co browar. jakis taki bardziej ordynarny. :/ i tak prawie cała butla szła. no ale co zrobić, po alkoholu dużo trosk mija, no moze nie.... ale są bardziej przystepne.