Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
(nie)stety świąt nie da się odwołać



rzeczywiście coś jest w twierdzeniu, że wszystko wychodzi nam lepiej,
gdy się nie napinamy

zrobiłam mazurek i szynkę świąteczną - wyszły rewelacyjnie!
śmiało mogę powiedzieć, że to moje absolutne wyżyny kulinarne

przydał mi się ten mały sukcesik, bo ostatnio mam o sobie fatalne mniemanie

prawda jest taka, że poważnie myślałam o odwołaniu świąt
i guzik mnie obchodziło, jak to wszystko się uda



życzę wam, żeby spełniło się wszystko to, o czym nawet bardzo nieśmiało marzycie
i żeby nigdy nie spełniło się to, czego najbardziej się boicie


  • menevagoriel

    menevagoriel

    27 kwietnia 2011, 15:56

    już po świętach ;) fajny ten baranek ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.