Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
miał dość zmywania- kupił sobie zmywarkę...
geniusz mojego męża



mój mąż kupił sobie prezent urodzinowy...

przyjechał z pracy z nowiutką zmywarką w bagażniku



- stwierdził, że ma dość mycia naczyń (jest to czynność, która na skutek podziału obowiązków w naszym domu przypadła jemu)

nastąpiło więc gruntowne przemeblowanie kuchni

zła jestem trochę, bo specjalnie do tej pory nie kupowaliśmy zmywarki
- mieszkanie, które zasiedlamy nie jest naszym docelowym i mieliśmy zainwestować w wypasioną zmywarkę do zabudowy dopiero jak wybudujemy dom i będziemy mieli pomysł na kuchnię


ehhhhhhhh

ktoś powiedział, że od przybytku głowa nie boli - przynajmniej zaoszczędzimy na wodzie, której przelewamy dosłowne hektolitry

od dziś będzie o nas dbała zmywarka z szóstym zmysłem (cokolwiek to znaczy)




  • mrowaa

    mrowaa

    14 listopada 2010, 14:12

    a na jednej z nich pierdyknął mi taki obrazek... no prawie taki:P Ech.. zostawić chłopa samego w domu:)

  • wiosna1956

    wiosna1956

    9 listopada 2010, 12:00

    wygoda !!!!! a nie chciałam jej , a teraz nie wyobrażam sobie życia bez niej , tylko teraz nie ma kto naczyn wyjmowac z niej ,,,,!!!!!!

  • milenos

    milenos

    9 listopada 2010, 11:15

    uwielbiam Was :):) nie ma to jak kupic sobie w prezencie zmywarke :) oj, zazdroszcze Wam tego sprzetu. rozumiem o co kaman z tym niekupowaniem. ja tez nic nie chcialam kupowac w zasadzie do obcych mieszkan bo przeciez nie wiadomo co bedzie pasowac do mojego. no ale moze faktycznie wyjdziecie na zero. zaoszczedzicie na wodzie i na czasie. to co ten Twój mąż teraz bedzie robic w domu?? :) zostaly mu jakies obowiązki? mój smieci wynosi ;-)

  • antares1983

    antares1983

    8 listopada 2010, 23:35

    nie martw się. teraz możesz zażyczyć sobie prezentu w tej samej cenie na Twoje urodziny!!! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.