dukana ciąg dalszy :)
odkryłam dwa nowe przepisy - cuuuuuuuuuuuuudowne w smaku
nawet nie wiecie jak mnie to podnosi na duchu, gdy mogę zjeść na diecie coś pysznego, coś co w dodatku nie sprawia wrażenia dietetycznego!
odkryłam dwa nowe przepisy - cuuuuuuuuuuuuudowne w smaku
nawet nie wiecie jak mnie to podnosi na duchu, gdy mogę zjeść na diecie coś pysznego, coś co w dodatku nie sprawia wrażenia dietetycznego!
1. babeczki pieczarkowe wg mei - przepyszne
2. pasta z wędzonego łososia wg mojej fantazji:
zmiksować 50 g wędzonego łososia, dodać łyżeczkę serka typu bieluch (nie lubię serka figura, ale on też sie nadaje), pół małego korniszonka pokrojonego w kostkę,
natkę pietruszki
2. pasta z wędzonego łososia wg mojej fantazji:
zmiksować 50 g wędzonego łososia, dodać łyżeczkę serka typu bieluch (nie lubię serka figura, ale on też sie nadaje), pół małego korniszonka pokrojonego w kostkę,
natkę pietruszki
mówię wam po prostu niebo w gębie!
jem tę pastę z plackiem dukanowskim najczęściej wczesnym wieczorem, gdy najbardziej odczuwam brak węglowodanów i apetyt na zakazane smakołyki :)
poza tym moje menu jest raczej nudne:
szynka konserwowa z indyka
szynka konserwowa z indyka
jajka na miękko
jajecznica z cebulą i szynką
activia naturalna
łosoś wędzony
jajecznica z cebulą i szynką
activia naturalna
łosoś wędzony
a tak w ogóle to zjadłabym sushi
- postaram się wytrzyma jeszcze miesiąc i wtedy nagrodzę sie najbardziej wypasionym sushi jakie mi się zamarzy :)