Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
proteiny kontra placki ziemniaczane

15 kwietnia 2010

pozwalam sobie na mały wpis wbrew regułom

tylko dlatego sobie pozwalam, że dietka idzie nad podziw dobrze :)))

od niedzieli mam ponad 3 kg na minusie :)

jestem z siebie dumna, bo bardzo się staram jeść proteiny,

mimo, że ochotę mam na to:

Dodaj komentarz

gzemela
28 kwietnia 2010, 10:36

a owszem super było, ale się skończyło ;) Teraz czas wrócić do rzeczywistości. Od niedzieli ponad 3 kilo mniej - wow!
milenos
26 kwietnia 2010, 12:35

co tam u Ciebie z wagą??
iwoncita
25 kwietnia 2010, 10:02

dla mnie to zadna popularnosć!nie znam tego słowa i nie mnie ten tytuł sie należy:)doceniam moje wspaniałeVitalijki za wsparcie....
kattarina
17 kwietnia 2010, 09:29

podziwiam:))) też się czaiłam na tą dietę proteinową, ale wiem, że nie wytrzymałabym długo na tym reżimie, więc wolę spróbować smacznie dopasowanej....
paskudztwoo
17 kwietnia 2010, 09:13

brawo, gratulacje
mrowaa
16 kwietnia 2010, 16:16

Super:)))) Pięknie Ci idzie:))))) Fajowa ta dietka:))) Buziole!
izabelka1976
16 kwietnia 2010, 10:01

3maj sie tej dietki Kochana! Na placuszki, słodycze i inne frykasy jeszcze przyjdzie czas :o) Odłóz to na później! Buziaki!
milenos
16 kwietnia 2010, 09:55

wow, jednak proteiny robią swoje ;-)
laura300
16 kwietnia 2010, 06:50

Kurcze,super,3 kilo i to w tak krótkim czasie to sukces!:)Tylko uważaj by za szybko nie chudnąć w dłuższym czasie,bo organizm się osłabia.Ale jak masz"rękę na pulsie"i jesz witaminki,to do lata masz szansę zjechać dość sporo:))I w pełnym zdrowiu:) Gratulacje!