Witajcie!
Dzisiaj dużo mówić nie będę... Jest to straszny dzień, jestem zdenerwowana, nie moge sie na niczym skoncentrować a roboty w domu, w pracy i nauki mam po łokcie!
Często ostatnio sie denerwuje... O nic! Mój narzeczony już ma tego dosyć, klocimy sie prawie codzienne i głupoty jak niewyrzucona rolka od papieru toaletowego czy ser na pizzy! Masakra jakaś!
Dobrze wiem, ze to moje wina nie potrafię sie opanować. Może pójść z tym do lekarza, lub do apteki po coś na uspokojenie?
To by było na tyle... Miłego dnia kochane!
Landryna3210
17 czerwca 2014, 07:09Ja też tak mam jak się denerwuję i mam zły dzień ;) Kobiety tak mają a nasi mężczyźni muszą z tym żyć ;*
Brakada
16 czerwca 2014, 22:13Też tak mam, ostatnio same głupoty doprowadzają mnie do szału i wybucham. Może to po prostu stres związany z natłokiem obowiązków? Spróbuj znaleść chociaż chwilę dla siebie i się zrelaksować ;) Powodzenia;)
Hisae
16 czerwca 2014, 19:19Od jakiegoś czasu też tak mam. -,-
MalaMalgosia1989
16 czerwca 2014, 15:48Jesteś bardzo ładna - od tego zacznę :) jeśli chodzi o humory po zapewne przejściowe. Nie martw się i odpuść :*
Paulina_za
16 czerwca 2014, 15:06HEJ baaaaaaardzo prosze o wypelnienie ankiety zajmie doslownie 2 minutki a mi bardzo pomoze w napisaniu pracy magisterskiej pozdrawiam i z gory dziekuje :))) http://www.ankietka.pl/ankieta/154190/ankieta-dotyczaca-poczucia-bezpieczenstwa-w-zakresiezagrozenia-powodzia.html
sloneczko1992
16 czerwca 2014, 15:01A może to PMS? :D ja tak często przed okresem mam, że wyładowuje się na najbliższych, a chłopak zastanawia się czy do mnie przyjechać ;/ xD a tak na poważnie to dobra jest herbatka Relaxon - zioła na uspokojenie :)
Sarunia1995
16 czerwca 2014, 15:05Nieee, ja jestem już po :D Tez jakieś zioła pije ale mi nic to nie pomaga. Ostatnio zaczęłam brać nerwosol przed snem bolid jakiś 2 tygodni mam tez problem ze spaniem
fasionistar
16 czerwca 2014, 14:57hej, wydaje mnie sie ze lekarz ani tabletki sa Ci (przynajmniej na razie) niepotrzebne, po pierwsze porozmawiaj z chlopakiem i powiedz mu, ze Cie to wszystko przytlacza, nie wyladowywuj swoich flustraccjii na nim, zaczni sobie ukladac plan dnia -tak jak diete :) i ogarnij proprytety np. ja uwielbiam czystosc, ale jak mam egzaminy, eseje moje mieszkanie wyglada jak wysypisko smieci -no prawie :)
fasionistar
16 czerwca 2014, 14:57priorytety*
Sarunia1995
16 czerwca 2014, 15:11Dokładnie tak wyglada tez moje mieszkanie! Na dodatek mam psa który właśnie w tym okresie gubi swoje klaki, mam wrażenie ze sa nawet w powietrzu. Jak tylko wejdę do domu latam z odkurzaczem, książkami i garnkami! :D A dla mojego nazeczonego najlepiej by było żebym jeszcze do tego wszystkiego latała w sexy bieliźnie! Mam wrażenie ze tylko mi zależy na tym zeby w domu było czysto posprzatane ugotowane itp...
fasionistar
16 czerwca 2014, 15:28bo pewnie tak jest- faceci nie zawracaja sobie tym glowy, zero incjatywy- dlatego musisz z nim pogadac i poprosic o wparcie :) niech chyci za odkurzacz :)
Sarunia1995
16 czerwca 2014, 15:32Oj nie! :D ostatno jak go poprosiłam zeby odkurzul nie wiedział gdzie jest "schowana" wtyczka do kontaktu i kabel :D
fasionistar
16 czerwca 2014, 15:38no wlasnie o to chodzi :0 wydaje mi sie ze masz troche tak jak ja, musisz troche wyluzowac i zaczac bardziej wymagac- ja wszystko za swojego robilam, az sie wkurzylam i powiedzialam- koniec- niech sam d.. ruszy bo jak tak dalej bedzie to na stare lata sie calkiem zajade, a on mi bedzie na glowie tanczyl :)
xx.mexx
16 czerwca 2014, 14:57Najpierw przemysc co tak na prawde wprowadza Cie w taki stan, postaraj sie to wyeliminowac, albo zmienic tak by nie bylo az tak stresujace. Pogadaj o tym tez z narzeczonym, powiedz ze masz zly czas teraz i ze musi jeszcze chwile wytrzymac. A jak to wszystko sie skonczy to jakos zrekompensuj mu to :)
Sarunia1995
16 czerwca 2014, 15:07Został mi jeszcze tydzień najtrudniejszych egzaminów... Mam nadzieje ze pózniej wszystko wróci do normy
xx.mexx
16 czerwca 2014, 15:25To powiedz mu o tym po prostu, powinien zrozumieć. A za egzaminy trzymam kciuki, ja też mam tydzień najgorszych egzaminów chyba.