Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Fanka koszykówki, dobrego jedzenia i kręgli (:

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3160
Komentarzy: 22
Założony: 4 stycznia 2019
Ostatni wpis: 11 kwietnia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sandrix17

kobieta, 26 lat, Żukowo

170 cm, 83.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 kwietnia 2019 , Komentarze (1)

Dawno mnie tu nie było. Chyba dlatego, że od zeszłego piątku zamiast motywować się do ćwiczeń pożerałam chipsy i pizze:| No cóż, nie ma co się załamywać, najważniejsze to wiedzieć czego się chce i dążyć do tego, a nikt święty nie jest i każdy ma swoje słabości. Ważyć się nie ważyłam bo po prostu się boję, więc zważę się w poniedziałek;)

Od dzisiaj wleciało 1500kcal (kaloryczność niska przez mój mało aktywny tryb życia, jeśli dam radę się zmotywować do ćwiczeń oczywiście ją podniosę). Poniżej wrzucam zdjęcia posiłków. 

btw. może zna ktoś fajną siłownię w Gdyni, nie za miliony monet gdzie można na spokojnie poćwiczyć i nie trzeba czekać 15 minut aż któraś maszyna się zwolni?

Śniadanie:

4 kromki pełnoziarniste z szynką, serem(mierzwiony z biedronki, polecam na redukcji) i sałatą

II śniadanie

jogurt skyr
ogólnie nie jestem fanką wszelkich jogurtów, ale muszę przyznać że ten mi posmakował

Obiad

80g piersi z kurczaka w przyprawach(duuużo czosnku, i jakaś przyprawa do kurczaka), 200g pieczonych ziemniaków, mix sałat z biedronki ;p <- czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze

Kolacja

omlet z 3 jajek m, kakao, troszkę mąki, 15g masła orzechowego(omlet zgięłam na pół i w środku posmarowałam masłem), pół porcji budyniu proteinowego z kfd i na to mały banan

Postaram się co 2 dni wrzucać zdjęcia jedzenia (zawsze jem to samo przez dwa dni), może kogoś zainspiruję(smiech)

25 marca 2019 , Komentarze (21)

Długo się zastanawiałam jak zacząć ten wpis. Przedstawić się? Napisać coś o sobie? W sumie, to po co, skoro nikogo to nie obchodzi kim jestem. Ważniejsze jest to, po co tu jestem.

Założyłam konto na Vitalii 3 miesiące temu, właśnie wtedy zaczęłam też walkę o lepszą wersję siebie. Jednak dosyć szybko o tym zapomniałam, ale teraz, wracam ze zdwojoną siłą- a mój dziennik ma mi w tym pomóc!

W skrócie: od zawsze byłam osobą dużą, niekoniecznie grubą, ale spora była ze mnie babka. Taki mój urok:D Jednak gdy poszłam na studia, zaczęło się najgorsze: od zawsze kochałam wszelkiego rodzaju fast foody i słodycze, jednak zawsze było mi szkoda wydawać pieniędzy na takie głupoty. Gdy zaczęłam mieć "własne pieniądze", którymi musiałam dysponować cały miesiąc, zaczęło się jedzenie na mieście, zamawianie pizzy czy wycieczki do McDonalda:x Wtedy też, przytyłam 22kg, a moja waga osiągnęła skalę, która wcześnie wydawała się niemożliwa. 

Zdecydowałam się to zmienić na początku stycznia 2019 roku, kiedy przy wsparciu mojego chłopaka (trochę zna się na rzeczy) i aplikacji MyFitnessPal, ułożyłam sobie dietę z produktów, które po prostu lubię (nie cierpię większości warzyw, za to kocham węglowodany(smiech)). Trochę chodziłam na siłownie, trochę na basen. W lutym niestety złapał mnie kryzys i nie trzymałam diety prawie wcale.

Nie zagłębiając się w szczegóły, od początku roku udało mi się schudnąć 8kg, co bardzo mnie zmotywowało. Dlatego od jutra (dzisiaj muszę pojechać na zakupy(smiech)) zaczynam dietę w 100%, do której chciałabym dorzucić siłownię, ale czas pokaże. Mam nadzieję że z Waszą (o ile ktoś to przeczyta) i przede wszystkim moją pomocą , uda mi się zejść do wymarzonych 65kg:)

Pozdrawiam i życzę przede wszystkim wytrwałości!

ps. za jakiś czas mam nadzieję uda mi się wrzucić moją fotkę z przemianą

Sandra<3

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.