Podobnie było ze mną. Choć widziałam, że coś się niedobrego dzieje już dwa lata temu. Wówczas jeszcze studiowałam, a cały czas zabierała mi onkologia . Byłam wolontariuszką i nie miałam czasu na zdrowe, dobre jedzenie. Przez to zaczęłam podjadać nocą (pół dnia bez jedzenia skutkowało tym, że organizm nocą domagał się tego co mu się należało). Dochodziły do tego niezdrowe przekąski (cebularze i pizzerki). I tak to wyszło.
W końcu postanowiłam się za siebie wziąć. Jest dobrze, odżywiam się lepiej. Już pomijam, że mam stałą prace i to biurową, więc mogę regularnie jadać zdrowe posiłki. Do tego biegam. Ostatnio nawet wzięłam udział w zawodach na 10km. Na razie zauważyłam jedynie zmiany w nogach, ale to pewnie przez bieganie :)
No nic. Jak na pierwszy post to nieźle się rozpisałam.
Magdalenka1301
3 lipca 2013, 15:33Spoko. Z twoją wagą nie jest źle. zrzucisz 3 kilo i będzie idealnie. Powodzenia!
Kora1986
3 lipca 2013, 15:15Wytrwałości!!