Od poniedziałku ćwiczę brzuch, uda, posladki, plecy. Wsumie niedługo, ale juz powoli dojrzewam żeby chudnąć. Na śniadanie płatki owsiane z jogurtem, a na obiad planuję barszcz ukraiński, kolacja kromka chleba z ziarnem i serek wiejski. Może uda mi się nic nie podjadać ...
Alianna
21 kwietnia 2010, 11:55Mnie osobiście trzy posiłki dziennie zupełnie nie wystarczają, bo dopada mnie wilczy głód. Teraz jem cztery razy, ale dzień kończę obiadokolacją przed godz. 18.00. Myślę jednak, że póki żołądek się nie skurczy, korzystnie jest jeść 5 razy dziennie, ale na kolację chlebka nie polecam,. Będzie dobrze, zobaczysz...
zmiana2010
21 kwietnia 2010, 11:33Życzę powodzenia.Ja też mam problem z podjadaniem. ALE MUSISZ WALCZYĆ Pozdrawiam