Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po świątecznie ...


Dziś mija 2 miesiąc mojego odchudzania....wszystko tak dobrze szło no ale zaszalałam i na święta no i w Sylwestra tez sobie nie żałowałam ani trunków ani jedzenia. Weszłam dziś na wagę i tak jak się spodziewałam 2 kg na plusie. No ale nie ma co płakać trzeba się zmobilizować i walczyć o swoje. Bilans po 2 miesiącach odchudzania -5 kg. Pocieszające zw w ogólnym rozliczeniu jestem na - aczkolwiek mogło być lepiej i wiem ze stać mnie na więcej. I na koniec tradycyjnie postanowienia nowo roczne :) 1. Iść na basen  2. Do maja schudnąć 10-15 kg.3 nauczyć syna korzystać z toalety 4.mniej pracować w domu na razie tyle....zobaczymy co kolejne miesiące przyniosą ;) a dla wszystkich walczących o siebie : Szczęśliwego Nowego Roku !

  • fitnessmania

    fitnessmania

    8 kwietnia 2017, 15:41

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.