Miałam ćwiczyć i jakoś........szału nie ma a wymówek wiele : a to upał i 30 C wieczorem, a to wyjazd w góry, a to urodziny. Wafelki nadal mnie prześladują i moja silna wola topnieje na ich widok. Ale od tego poniedziałku muszę powiedzieć stanowcze NIE!!!!!
Czy ja w to wierzę..........
Bardzo:-)
Czy ja wiem......
Troszeczkę :-))))))))))
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.