Nie zdałam prawa jazdy. Oblałam na placyku z którego byłam najpewniejsza. Zrobiłam wszystko dobrze ale zapomniałam z tego wszystkiego zapiąć pasów ;( no i oblałam... miałam ochotę utopić moją złość i rozczarowanie w stosunku do siebie w czekoladzie ale się powstrzymałam. Chociaż jedna rzecz mi się dzisiaj udała...
Justyna.MK
7 kwietnia 2011, 16:39stres nie zdał a nie Ty! :) Daj znac kiedy kolejny termin a potrzymam za Ciebie kciuki ;)
LesnaJagoda
7 kwietnia 2011, 16:39Daj na wstrzymanie :) NIe ma ludzi bezbłędnych :) Ja zapewne w tym miesiącu będę zdawac prawko na tym samym placu co ty w Olsztynie i licze się z ew. porazka :) Teraz już masz to oswojone, pódzie ci lepiej.