To był straszny dzień nie dałam rady!!!! jadlam wszystko czego mi nie wolno straszne to:( jutro za to 2h rowerków już się zapisalam idę zaraz po pracy.Ma boleć może zmądrzeje na przysżłośc .Wiec zjadlam
kazerje z serem
obiad karkówka z ziemniakami
babeczkę z krówka
chleb razowy z serkiem wiejskim
saltka z fety i pomidora
echh nigdy sie nie nauczę nauczą!!