Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
echhhh


To był straszny dzień nie dałam rady!!!! jadlam wszystko czego mi nie wolno straszne to:( jutro za to 2h rowerków już się zapisalam idę zaraz po pracy.Ma boleć może zmądrzeje na przysżłośc .Wiec zjadlam

kazerje z serem

 obiad karkówka z ziemniakami

babeczkę z krówka

chleb razowy z serkiem wiejskim

saltka z fety i pomidora

 echh nigdy sie nie nauczę nauczą!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.