Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekend


Hej kochane jak wam mija weekend mi dziś niestety w pracy :-( ale za to jutro i poniedziałek wolne mam także myślę że odpoczne :-). Z dieta tak średnio trochę grzeszkow przez ciężkie dni było dziś np zjadłam 4 ciastka herbatniki a tak ładnie mi szło 3 miesiące bez słodyczy. Lecz nie ma się co załamywac od jutra obiecuje poprawę i to zarówno pod względem ćwiczeń i diety bo z ćwiczeniami też krucho tzn są tam jakieś ale minimalne. Wczoraj zmęczenie praca dało o sobie znać spalam 17 godzin sama niewiem jak mogłam tyle spać.
  • koliberrek

    koliberrek

    25 sierpnia 2014, 23:54

    oj ja też tak mam jak jestem wykończona po jakimś pracowitym maratonie, że mogłabym całą dobę spać :) a ciastkami sie nie przejmuj, i tak długo wytrzymałaś bez słodyczy! Byle te ciastka były wyjątkiem, a nie początkiem nadrabiania tych 3 miesięcy :) Przy takich rzeczach trzeba się pilnować żeby nie zawalić :)

  • dola123

    dola123

    23 sierpnia 2014, 18:57

    ja też cały week w pracy brakuje mi snu i te nieregularne posiłki i mniej sił brrr ; / jutro ostatni dzień na szczęście :))

  • Vitalia713

    Vitalia713

    23 sierpnia 2014, 18:44

    oj ja zawsze w weekend ciężej jest trzymać dietę.

  • michalina20144

    michalina20144

    23 sierpnia 2014, 18:33

    nienawidze, wekendów, <> <>< wtedy zauwazam jaka jestem sama i bez nikogo :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.