Dzisiaj jako tako- bylim na spacerze w lesie i wróciłam po 1,5godzinnym brodzeniu w sniegu zgrzana jak parowóz także mam nadzieję ze jakiś % tego wczorajszego udało się spalić.
Jutro za kare będzie sam jogurt! Bez musli, o! I tylko 1 kawa!
Za chwilę będę zwijać się na finał WOŚP bo w tym roku to nasze miasto organizuje wojewódzki koncert :)
Dzisiaj zjedzone:
Śniadanie:
- 2 kromeczki chleba razowego + 2 parówki z szynki- ok 370kcal
- kawa z mlekiem - ok 50kcal
II Śniadanie:
- garść orzechów - niechże one się już skończą bo jem je jak potępieniec! - ok 200kcal
Obiad:
- pizza light - ciasto pełnoziarniste + szynka + pieczarki + ser 13% - ok 700kcal
Do tej pory zjedzone ok 1320kcal
moniq1989
13 stycznia 2013, 23:33Fajnie masz z tym koncertem, mam nadzieje, że się dobrze bawiłaś! Pozdrawiam ciepło!
sierpien2013
13 stycznia 2013, 20:22widzę, że Ty masz z orzechami tak samo jak ja z miodem :) Nie ma bata, żebym przestała go pochłaniać, mimo miażdżącej ilości kcal, które są w nim zawarte. Orzechy są dobre, zdrowe i działają na MÓZG ;)