na wadze spadek:)) na treningi ciężej się wstaje bo ciemno i zimno, dzisiaj sobie przypomniałam jak smakuje czekolada. Mimo to się trzymam:)
Nie wierzyłam, jak ktoś mówił, że treningi mogą wejść w krew, ale ostatnio sama, z własnej nieprzymuszonej woli dodałam sobie jeden domowy trening z Ewą Chodakowską. Sama siebie zadziwiłam.
angelisia69
14 października 2015, 13:43a jednak ;-) endorfiny po dzialaja ;-) ja nie wyobrazam sobie na dworze cwiczyc,a w domku jak najbardziej bez wzgledu na pogode.