Wczoraj: 1500 kcal, a6w
No i znów puste kalorie...
Dziś: jak na razie 1000 kcal i bez a6w
gorrąco...ale może na słońcu wysmaży się ze mnie jakiś tłuszczyk - na razie motyl w prawo o 0,7kg:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kawuka
9 lipca 2006, 21:06WPISY O CHRUPIąCYCH BUłECZKACH I CIąGNąCYM SERKU POWINNY BYC SUROWO KARANE! toż to czysty sadyzm dla wygłodniałych i wynędzniałych towarzyszy niedoli! współczuję a6w na taki skwarek lejący się z nieba,ale nie odpuszczaj, bo potem ciężko się zmobilizowac i człowiek szuka miliona wymówek!
Novalee
9 lipca 2006, 15:53spoko a ja stoje w tym mijscu i stoje. ;P buuzka:**