Czesc,
Jak sie ciesze ze juz drugi tydzien :) Na karczek juz nie moglam patrzec, chociaz tak naprawde, to najgorszy byl ten posmak smalcu. Ale warto bylo. Zaczynalam z waga 82.5 kg a po tygodniu mam 79 kg :) Jupi :) Teraz mam tydzien jedzonka dietetycznego, czyli kefirek, kurczak na parze z warzywami jablko itp. Mi to odpowiada wiec teraz musze sie skoncentrowac na cwiczeniach :)
Jak to fajnie miec siodemke na poczatku :)....Juz nie moge doczekac sie zobaczenia szostki :)