Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień nr. 6


Nadal trzymam się planu i jestem z siebie zadowolona. Za 20 minut mam jazdę z instruktorem.

Rozłożyliśmy duży basen w ogrodzie i wczoraj jak małe dziecko szalałam z młodszym bratem. Mocno mnie opaliło, ale na szczęście nie piecze.

Wczoraj po południu byliśmy całą rodziną odwiedzić babcię na radioterapii w szpitalu. Nigdy jej nie lubiłam, ale jak wiem, że jej życie jest zagrożone jakoś mi z tym źle.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.