Drugi dzien z rzedu jem za MALO !!!! Zawsze cos stoi na mojej drodze bym mogla zdrowo zjesc, wczoraj jeden z moich blizniaków uderzyl drugieo ladowarka od laptopa i oczywiscie rana na czole wiec trzeba jechac do szpitala to zbadac, od godziny 15 do 19.30 bylam w szpitalu aaaa ! a co mu zrobili ? Przemyli ranke i nalozyli specjalny plaster do zabliznienia sie ran ... Ja oczywiscie w trakcie robienia obiadu wiec nie zdarzylam zjesc bo wiadomo dziecko wazniejsze, a ze po 18 nie jem wiec tak mój dzien zakonczyl sie tylko na jednym posilku - 190 g szprotek w pomidorach ( 200 kcl + sucharek 19 kcl ) ale za to nadrobilam twixem z automatu w szpitalu ( nie zjadlam calego ) 250 kcl AAAA ! To nawet nie daje 500 kcl :///
Dzis, mój tata poprosil mnie o pomoc w tlumaczeniu w banku i wszystko sie tak potoczylo ze od 16 nic nie zjadlam bo tyle czekania a potem prosto na silownie ehhh brak slów.
A wiec to nieszczesne menu z dzis :
190 g szprotek w pomidorach ( 200 kcl + sucharek 19 kcl )
2 parówki z kurczaka niskotlusczowe ( 146 kcl )
1 parówka z kurczaka niskotluszczowa ( 73 kcl ) i wszystko :/
Ja wiem wiem ze to nie dobrze, wcale tego nie planowalam ale cóz przyznalam sie bez bicia, pamietnik pisze na pamiatke mojego odchudzania wiec i takie beznadziejne wpisy tez chce miec w nim i tyle :))
Na poprawe humoru - jutro bedzie lepiej :D
szczuplado18
19 stycznia 2012, 15:07Rzeczywiście malutko zjadłaś :(
MllaGrubaskaa
19 stycznia 2012, 13:29w życiu czasem bywa pod górkę ,nie wszystko da się zaplanować . Jutro nowy dzień i na pewno będzie lepiej.
Artyna
19 stycznia 2012, 06:50To już zdarzenia niezależne od nas :) więc nie ma co się przejmować. Niedługo zaczniesz funkcjonować całkowicie normalnie :)