Kolejny pozytywny dzionek :D
dzisiaj zjadłam:
śniadanie: ciemna bułka z szynką i rzodkiewką, kawa
drugie śniadanie: serek wiejski z cynamonem
obiad: ryż z sosem pieczarkowym i piersią z kurczaka
przekąska: planuje zjeść batonik z musli
kolacja: w planach kanapki z ciemnego chlebka
Dzisiaj za mną: 45 min biegu bez przerwy, drugi dzień "wyzwanie-przysiady", 8 min Abs :D
Dzisiaj znowu deszczowo brrrrrrrrr 11st. masakra jakaś, myślałam, że uda mi się pobiegać między chmurami ale myliłam się. Złapał mnie spory deszczyk ale dystans pokonałam :P
W wolnych chwilach szukam jakiegoś szałowego stroju kąpielowego na planowany urlop. Tyle pięknych jest, że ciężko będzie mi się zdecydować. Do lipca mam trochę czasu więc jestem spokojna.
Malyna12
29 maja 2013, 17:32jejku ja bym pobiegała ale nie mam jakoś motywacji :D
natusia97
23 maja 2013, 16:52Dziękuję za te słowa otuchy ;)) i gratuluję sukcesów ;** trzymaj tak dalej, nic tylko brać z Ciebie przykład, Kochana ;** Pozdrawiam ;)
rynkaa
23 maja 2013, 15:38zazdroszczę tego biegania :) jak u Ciebie z efektami?
anuszka1981
23 maja 2013, 15:21podoba mi się :)