pewnie dlatego że zawsze moje próby schudnięcia kończyły się po 2 tygodniach. ale chce to zmienić. przede wszystkim dla siebie. pokazać sobie że chce i mogę być silna. dusza czuje się lekka ale jak natrafia na ciało to się ze sobą kłóci i buntuje. mój skarb będzie mnie jeszcze nosił na rękach
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
GCharlotte
29 listopada 2010, 07:13Podobno pierwsze dni są najtrudniejsze, potem już z górki.