Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Głupia marzycielka, która póki co męczy się ze studiowaniem i odkrywaniem samej siebie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1119
Komentarzy: 5
Założony: 10 listopada 2014
Ostatni wpis: 15 października 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Rolaka1995

kobieta, 29 lat, lublin

163 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

15 października 2015 , Komentarze (1)

Pragnę się odchudzić, ale co stracę parę kilo, zaraz wracają, albo mam tak, że ćwiczę, staram się, a waga i centymetry ani rusz. Ale koniec. Studia się zaczęły, więc muszę schudnąć.

Przynajmniej do tych 60 chcę dojść do Bożego NArodzenia. Zero słodyczy, ćwiczyć się będę starać, choć czasu mam bardzo mało i ogólnie mniej żreć. Nie wiem, jak to wyjdzie, ale musi mi się w końcu udać!!!!

11 listopada 2014 , Skomentuj

Albo coś mi się zepsuło na vitalii, albo ja coś sknociłam w pomiarach, bo ...

PomiarMasa ciałaSzyjaBicepsPiersiTaliaBrzuchBiodraUdoŁydkaSpalonych
kalorii
Zawartość
tłuszczu
Usuń pomiar
kgcmcmcmcmcmcmcmcmkcal%
11 listopada 201464,032,026,087,070,085,099,058,037,0011Usuń

To są moje wymiary. Wiem, że mogą być troszkę niedokładne, ale strałam się jakby co ZAWYŻAĆ wyniki, więc trochę mi nie pasuje zawartość tłuszczu, bo powinnam mieć wiecej, gdyż MAM boczki i tłuszczyć (oprócz łydek, bo one za bardzo umięśnione:( ) 

MIerzyłam niby dobrze, czyli tak jak zawsze. Talia, to w w takim punkcie, no taką kropkę mam i to jest w okolicach żeber, połowa między linią piersi, a pępka. Brzuch liczyłam poniżej pęk\pka, gdzie też mam kropkę, czyli w połowie między pępkiem, a tą linią bioder, a resztę to w najszerszych miejscach. NIe wiem, ale pragnę mieć :

PomiarMasa ciałaSzyjaBicepsPiersiTaliaBrzuchBiodraUdoŁydkaSpalonych
kalorii
Zawartość
tłuszczu
Usuń pomiar
kgcmcmcmcmcmcmcmcmkcal%
20 grudnia 201460,032,024,087,0
oby takie pozostały
67,082,094,055,035,00????
Usuń

Czy mi się uda do tegoż grudnia? Nie wiem, ale będę się starać :) Kolejny pomiar dopiero za trzy tygodnie, bo w Lublinie, na stancji nie mam wagi :) (Może i dobrze :))

A i oczywiście dzisiaj taniec 20 minut + 5 minut rozgrzewka i rozluźnianie razem :)

10 listopada 2014 , Komentarze (4)

Jestem tu prawie nowa, bo już kiedyś uczestniczyłam w programie Vitalia, ale wyszło, to co wyszło i teraz mam nowe konto. 

To jest mój pierwszy dzień. Czy dzisiaj coś się zmieniło? Jadłam, jak świnia, ale czemu mam zaczynać od jutra? Lepiej zacząć od teraz i naprawdę się cieszę że tyłek ruszyłam wieczorkiem coś postanawiając. 

Dobra. Ważę obecnie 64 kg. Ogólnie jestem osobą aktywną, ale jem wieczorami (niestety, ale ze względu na to, że późno wracam z uczelni) i tu chyba leży problem wzrostu mojej wagi :( Moim marzeniem zawsze było, jest i będzie zobaczyć na wadze 56, 57 kg, albo mieć te ok 60 kg, ale z ciałem "wyrobionym", nie za bardzo, ale żeby nie było zbyt dużo tłuszczyku itd. To są marzenia, a teraz postanowienia. Na czym one polegają? Na 4 ETAPACH ALEKSANDRY

I ETAP - ZAPRZYJAŹNIENIE SIĘ Z CIAŁEM

II ETAP - KONFLIKT Z CIAŁEM

III ETAP - WALKA Z CIAŁEM

IV ETAP -OSTATECZNA WALKA

I ETAP - ZAPRZYJAŹNIENIE SIĘ Z CIAŁEM (2 tygodnie)

Moj pierwszy etap będzie polegał na tym, że:

- codziennie taneczne ćwiczenia ok 20 minut 

- codzienne powolne ograniczanie słodyczy

- ograniczanie jedzenia na kolację

- zmianę pieczywa

To jest etap, w którym przyzwyczajam się do zmian. Uda się? Nie wiem, ale chciałabym schudnąć w tym czasie ok 1,5 kg, więc mam nadzieję, że się uda :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.