Jestem tu prawie nowa, bo już kiedyś uczestniczyłam w programie Vitalia, ale wyszło, to co wyszło i teraz mam nowe konto.
To jest mój pierwszy dzień. Czy dzisiaj coś się zmieniło? Jadłam, jak świnia, ale czemu mam zaczynać od jutra? Lepiej zacząć od teraz i naprawdę się cieszę że tyłek ruszyłam wieczorkiem coś postanawiając.
Dobra. Ważę obecnie 64 kg. Ogólnie jestem osobą aktywną, ale jem wieczorami (niestety, ale ze względu na to, że późno wracam z uczelni) i tu chyba leży problem wzrostu mojej wagi :( Moim marzeniem zawsze było, jest i będzie zobaczyć na wadze 56, 57 kg, albo mieć te ok 60 kg, ale z ciałem "wyrobionym", nie za bardzo, ale żeby nie było zbyt dużo tłuszczyku itd. To są marzenia, a teraz postanowienia. Na czym one polegają? Na 4 ETAPACH ALEKSANDRY
I ETAP - ZAPRZYJAŹNIENIE SIĘ Z CIAŁEM
II ETAP - KONFLIKT Z CIAŁEM
III ETAP - WALKA Z CIAŁEM
IV ETAP -OSTATECZNA WALKA
I ETAP - ZAPRZYJAŹNIENIE SIĘ Z CIAŁEM (2 tygodnie)
Moj pierwszy etap będzie polegał na tym, że:
- codziennie taneczne ćwiczenia ok 20 minut
- codzienne powolne ograniczanie słodyczy
- ograniczanie jedzenia na kolację
- zmianę pieczywa
To jest etap, w którym przyzwyczajam się do zmian. Uda się? Nie wiem, ale chciałabym schudnąć w tym czasie ok 1,5 kg, więc mam nadzieję, że się uda :)