Tak, kolejny dzień i kolejne parę deko mniej na liczniku. Cieszę się bo nawet niewielki spadek wagi motywuję mnie do jeszcze większej pracy nad sobą. Dieta wegetariańska, może nie jest dietą cud , są osoby przeciwne takiemu sposobowi odżywiania , ale są i zwolennicy a mi się wydaję , że prawda jest pośrodku. Ja wybrałem taką drogę i jestem zadowolony bo gdy mnie zasysa wolę sięgnąć po dodatkowa porcję brokuł i zaspokoić swój głód , niż zjeść kotlet , a później mieć wyrzuty sumienia i zjeść kolejna porcję np. lodów :D ... no i błędne kółeczko się zaczyna :D
Pozdrawiam Wszystkich,
Robik82
WhatBliss!
10 maja 2013, 14:17u mnie jest tak, że ja bym chciał 'już - teraz' :( trzymam kciuki za osiągnięcie marzeń :) i życzę pięknego weekendu:) pozdrawiam ♥
efliczek
10 maja 2013, 13:31super trzymam kciuki, dobra diete masz:) zajadaj warzywka a waga niech spada i spada:))