UWAGA: wpis tylko dla wtajemniczonych
---------------------------------------------------------------------------
W tym roku na maturze mogą pojawić się na egzaminie pisemnym bardzo konkretne pytania z gramatyki języka polskiego. Moja koleżanka powtarza z uczniami fleksję:
- Słowo "nic" jaka to część mowy?
- Yyyyyyyy - uczeń wydobywa z siebie jedynie jęki namysłu.
- Najłatwiej rozpoznać po pytaniu. Spróbuj. Na jakie pytanie odpowiada słowo "nic"?
- Aaaa, jasne! "Co robię?" - "nic".
- Ale mi nie chodziło o zwierzenia ...
moderno
18 lutego 2015, 20:49Dawno się tak szczerze nie śmiałam. Dzięki
mychamisia
18 lutego 2015, 13:09W rejonie,w którym teraz mieszkam,ludzie odmieniają rzeczowniki tak: kot-kotowi,pies-psowi,tata-tatowi itp Ja myślę,że mówi się:kotu,psu,tacie ale może jestem w błędzie... :)
barbra1976
18 lutego 2015, 11:27Cwanie :))
kronopio156
17 lutego 2015, 21:56:D
Nattina
17 lutego 2015, 21:25a wiesz czego jest pełno w Bogurodzicy i w powieściach Sienkiewicza...no?..no?..ANARCHIZMÓW (to z dzisiejszych ustnych)
rob35
18 lutego 2015, 20:40Fajne. Ja też jeszcze nie skończyłam pierwszej rundy ustnych, bo umawianie się po lekcjach jest kłopotliwe. Uściski.:)
Ahnijaa
17 lutego 2015, 19:52Chyba ten maturzysta słyszał ten kawał: - Jasiu, jaką częścią mowy jest wyraz "nic"? - Czasownikiem. - ?! - Bo odpowiada na pytanie "Co robi?".
rob35
17 lutego 2015, 20:10Kawał z życia wzięty czy życie z kawału wzięte? - oto jest pytanie. Koleżanka relacjonowała mi lekcję. Ale może młodzież jest przebieglejsza i dowcipniejsza niż nam się wydaje. Oby!
lena0008
17 lutego 2015, 19:00Haha, dzisiejsza młodzież jest powalająca :)
Ebek79
17 lutego 2015, 18:26Dobre:)
moana72
17 lutego 2015, 17:39Hahaha, ale o co chodzi? Pytanie bardzo dobre :-D!