Piję poranną kawę i słyszę "łuup!". "Futryna"- rozpoznaję bez pudła.
Piszę posta na komputerze, a spod stołu dochodzi "łubudubu bum". "Trzeba ruszyć tyłek i pomóc jej wydobyć się z plątaniny drewnianych nóg i poprzeczek" - przechodzi przez myśl.
Leżę w ogródku z książką, a tu znienacka dźwięk zgrzytającej o ziemię łopaty. To Zorka w biegu zapomina unieść głowę i sunie jak mini-spychacz, nabierając w kołnierz piachu. Bo Zorka od wczoraj wygląda tak:
Zahaczyła o coś w krzaczorach i rozerwała sobie boczek. Było szycie. Drugie w tym miesiącu. Wiadomo: takie rzeczy lubią chodzić parami ...
Najzabawniejsza w całej sytuacji jest Tena. Ucieka przed dziwną Zorką z podkulonym ogonem. Nas też unika. Pewnie boi się, żebyśmy i jej nie zafundowali takiego twarzowego kapelusza.
barbra1976
1 sierpnia 2014, 12:44Wiesz tak se myślę o tym kryzysie wieku średniego. Mam go od kiedy skończyłam studia. Czyli zwykły piter pan ;)))
Bedol
28 lipca 2014, 01:01Wakacje wakacjami a co z nową pracą?
rob35
28 lipca 2014, 23:12Kicha! Ale szukam nadal. Kiedyś się uda :)
niezdecydowanaona
25 lipca 2014, 23:26bieeedna psina
barbra1976
25 lipca 2014, 22:07Miałam takie hałasy z kotem. Zero koordynacji ruchów, śmiech i współczucie naraz mnie ogarnialo :)
ANULA51
25 lipca 2014, 17:11O jejku , jejku jaka bidulka :-(
SLIM2BE
25 lipca 2014, 17:08ale ma nieszczesliwa minke:-(
bianka_2014
25 lipca 2014, 17:08ja swojemu psu zawijałam nogę w klepki bo miał złamaną a on z tym bandażem po wsi latał i ludzie się dziwili co on ciągnie za sobą :) a rozwijało mu się stale :)
luckaaa
25 lipca 2014, 16:05Szwy sie szybko zagoja , co nie zmienia faktu , ze psinka wyglada jak kosmita ;))
aganarczu
25 lipca 2014, 15:36lepiej tak niz maialaby sobie szwy powyciagac
Nattina
25 lipca 2014, 14:04oj biedna psina
enigmaa
25 lipca 2014, 13:36Biedulka :((
koralina1987
25 lipca 2014, 13:14kocham Cię lampo :) - pamiętacie ten obrazek? hihi
belferzyca
25 lipca 2014, 13:05podłość ludzka nie zna granic.... ale co począć... pies musi wyzdrowieć
tarantula1973
25 lipca 2014, 12:56Biedny piesek...taką smutną ma tu minkę...Podrap ja po łebku ode mnie :)
WielkaPanda
25 lipca 2014, 12:01Wygląda jak antena satelitarna, hehehe. No ale nie ma się co śmiać. Przecież cierpi...
sr.lalita
25 lipca 2014, 11:40A ja sobie myślę: po co Ci pudło, by rozpoznać futrynę? ;-)
rob35
25 lipca 2014, 11:45:DDDDDDDDD
CuraDomaticus
25 lipca 2014, 11:33no, wygląda jak arystokracja w Ascot :)