Jedziemy z mężem na ferie do Pekinu. Przygotowując się, oglądam w przewodniku zdjęcie faceta, który wcina "popularny pekiński przysmak - świerszcze smażone w oleju". Pokazuję fotkę córce.
- Błeeeeee, ohyda! Mamo, zjadłabyś coś takiego?!
- Czemu nie. Skoro ludziom to smakuje, to może i mnie się spodoba.
- A ty, tato?
- Nigdy!!! - stwierdza mąż stanowczo. - Od tego ma się skośne oczy.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ania2048
20 lutego 2014, 15:14obrzydliwe - daj znać na co dałaś się skusić :)
Mafor
18 lutego 2014, 08:58oj na trzeźwo nie da się tego zjeść ;)
moderno
18 lutego 2014, 08:12A może zobaczymy zdjęcie jak Ty zajadasz takie przysmaki ? To byłoby bezcenne
savelianka
17 lutego 2014, 15:54ha,ha,u Ciebie jak zawsze wesoło. Zazdroszczę wycieczki,Ciekawa jestem ile kalorii mają te żuczki,bo w tabeli nie ma,ha ha:)
basiorek1971
17 lutego 2014, 07:36Z ciekawości bym zjadła:) Miłej wycieczki, dużo wrażeń i szczęśliwego powrotu do kraju :)
efka55
17 lutego 2014, 00:27Smacznego życzę.:) I dużo wrażeń, nie tylko kulnarnych. Trochę zazdroszczę, bo poza Europę jeszcze się nie ruszyłam.
nanuska6778
16 lutego 2014, 23:41Hmmm... poza cieplota to tu niewiele... Postepujaca degrengolada... Sw. Jan jadal takie specjaly, nie?
Lojra8412
16 lutego 2014, 20:14hahahaha super :) prawie poplułam monitor :D Gdzieś kiedyś czytałam ze świerszcze są bardzo bogate w białko :)
kubala03
16 lutego 2014, 19:41NO to smacznego. pewnie ze 25 dkg musisz ich zjeść, żeby się "wysmakować". Poproś męża o zdjęcie, Chętnie zobaczę jak Ci się robią coraz bardziej skośne oczka. A tak naprawdę, to moja mama zawsze mówi.: Zawsze jedz tylko to co nie ma w domu albo czego nigdy nie jadłaś....Posmakuj innego świata. Powodzenia!!!!!!!! i odpoczynku od pracy!!!!!!!!!
poemi74
16 lutego 2014, 19:34a ja bym zjadła :) i to do tego w Pekinie :D Miłego odpoczynku !!! :D
sevenred
16 lutego 2014, 19:15Robale jadam tylko, jak wpadną do paszczy w czasie rowerowania ;P
Natalka812
16 lutego 2014, 19:02Hahaha ! Może coś w tym jest? ;)