Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Opowieść z wyjazdu nr 2


Wspólne wyjazdy zbliżają. Czasem to dobrze, czasem to źle. Pewna miła, samotna staruszka przy bliższym poznaniu okazała się czarownicą, a pewien spokojny trzydziestolatek stał się duszą towarzystwa. Tomasz, który pracuje teraz w zupełnie innym zawodzie, umiał niezwykle barwnie opowiadać o swojej 4-letniej karierze "na słuchawkach" w telefonicznym Biurze Obsługi Klienta w Netii.

 

- Hallo, czy mogłabym założyć blokadę na niektóre połączenia? - starszy głos w słuchawce.

- Tak, proszę pani. W tym celu proszę wymyślić i podać mi 4-cyfrowe hasło, które wprowadzę do pani systemu - objaśnia Tomek wyuczonym na kursach, miłym, rutyniarskim tonem.

- Czy mogę się chwilę zastanowić?

- Oczywiście. Hasło to ważna sprawa, powinno być przemyślane.

W słuchawce zalega cisza.

Cisza się przedłuża.

- Hallo - Tomek chce sprawdzić, czy nie stracił połączenia.

- Tak, tak, jeszcze chwileczkę tylko ... - zaaferowany kobiecy głos.

- Proszę się nie spieszyć, poczekam - mówi Tomasz najgrzeczniej jak potrafi, bo wie, że jego odpowiedzi są podsłuchiwane, nagrywane, a potem będą analizowane na dywaniku u przełożonego. 

- Już mam! - rozlega się za chwilę triumfalny okrzyk po drugiej stronie słuchawki.

- Tak, słucham.

- Podaję hasło: "Papuga Kiri siedzi w klatce."

Tomasz o mało nie udławił się łykiem popijanej herbatki. Jego parsknięcie śmiechem jest niesłyszalne dla klienta, ponieważ instynktownie już umie wciskać przycisk "mute" w klawiaturze aparatu telefonicznego.

- Jest pan tam? - niecierpliwi się głos.

- Tak ..., przepraszam ... - Tomek łapie oddech. - To miało być hasło 4-CYFROWE - powtarza wyraźnie i z naciskiem.

- To ja już w ogóle nie wiem, czego wy ode mnie chcecie!!! - wykrzykuje pani z wściekłością i przerywa połączenie.

  • Agniech89

    Agniech89

    25 sierpnia 2011, 23:12

    Papuga Kiri? Czyżbyście byli na Trampie w Bieszczadach?:)

  • nanuska6778

    nanuska6778

    24 sierpnia 2011, 22:47

    Mnie to przypomina fakt autentyczny z teleturnieju hiszp. tiwi. zadzwonola pani z "glebokiej" Hiszpanii. Prowadzacy: prosze podac liszbe od 10 do 25. - 27! - Nieee! OD DZIECIEC DO DWADZIESCIA PIEC. - Aaaa, 29!:-))) A corke masz fajna:-)))

  • kamis79

    kamis79

    23 sierpnia 2011, 22:13

    Wspaniała opowieść,leżę i beczę ze śmiechu....

  • gilda1969

    gilda1969

    23 sierpnia 2011, 20:07

    No hasło to bardzo ważna rzecz!:) Najgorsze, że mi np. one się wszystkie już mylą:)))

  • nalkab

    nalkab

    23 sierpnia 2011, 15:28

    hahaha bardzo inspirujące hasło :)

  • maggi764

    maggi764

    23 sierpnia 2011, 14:33

    Ja nie rozmawiam bezposrednio z klientami w mojej pracy ale posrednio musze czytac historie notatek z owych rozmow zeby miec pelny obraz 'konta' klienta ....tylko z eu nas sa bardziej drastyczne scenariusze typu 'klient zwyzywal mnie i rzucil sluchawka ' ....no coz taka instytuacja ;-) ...usmialam sie z hasla :D ;-) ...a ostanio jestem w kiepskim humorze wiec dziekuje ..

  • annastachowiak1

    annastachowiak1

    23 sierpnia 2011, 12:16

    opisujesz sytuacje...jak rasowa pisarka!Pozdrawiam!

  • KOPIKO

    KOPIKO

    23 sierpnia 2011, 12:08

    z doświadczenia zawodowego wiem, że ludzie nie słuchają uwaznie co się do nich mówi a w tym roku ucze równiez co poniektórych czytania ze zrozumieniem....maili :)) Ten przypadek jest dość ciekawy i dziwi mnie, ze ów pan Tomek umiał się jakoś opanować :)

  • Agujan

    Agujan

    23 sierpnia 2011, 12:03

    ... a mi jest zawsze strasznie zal takich starszych osób w ich pojedynku z technologią i wszystkim co ją wspiera ... mimo ze rzecz jasna też parsknęłam śmiechem :)

  • Triinu

    Triinu

    23 sierpnia 2011, 11:27

    Powinnam się tu zwracać per pani i zachować jakąś powagę. W końcu dzieli nas spora różnica wieku. Jednak nie mogę, naprawdę nie mogę! Wystarczy wejść w twój pamiętnik mając zły humor, przeczytać kolejny wpis a uśmiech sam pojawi się na twarzy :) Taka pozytywna dawka energii i dobrego humoru na resztę dnia!

  • optymiistka

    optymiistka

    23 sierpnia 2011, 11:08

    Ja bym chyba wybuchła nieopanowanym śmiechem :D:D

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    23 sierpnia 2011, 11:03

    I to jest umiejętność słuchania ze zrozumieniem:)

  • 22dziewczyna

    22dziewczyna

    23 sierpnia 2011, 10:53

    haha ale hasło trzeba przyznać wymyśliła ciekawe !!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.