szczególnie przez ostatnie dwa dni...w czwartek po egzaminie pizza, orzeszki, a potem była impreza i piffko, ale na parkiecie szalałam do 3ej to cokolwiek myślę że się wytopiło...
w piątek od rana byłam nawet grzeczna ale potem przyjechali rodzice z ptasim mleczkiem i całą paką innych cukierów, moja silna wola odpadła, więc dzisiaj waże 65.4kg i zmieniam pasek...
dzisiaj już wzięłam rozwód ze słodyczami i staram się ładnie jeść zdrowe rzeczy, ba nawet na steper wejdę żeby nie było...
do 18stki już tylko 6 dni więc muszę się naprawdę spieszyc z tym odchudzankiem;p
ostatnie egzamin też za 6 dni ufff...
a potem już tylko będę się pocić nad moją mgrką;p
to tak króciutko pozdrawiam;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.