...ale już jestem;) z dietą raz lepiej raz gorzej czytaj co schudnę to zaraz przybiorę więc tak jakby bez zmian. W tym tygodniu układam nowy życiowy plan bo coś nic ostatnio nie jest takie jak być powinno, szczególnie relacje z moim chłopakiem i w ogóle innymi ludźmi,znowu zaczynam się wszystkiego bać i przed wszystkim chować zamiast żyć pełnią życia...koniecznie muszę wyznaczyć sobie nowe cele i dążyć ze wszystkich sił do ich realizacji, bo jak to ktoś powiedział nic w życiu nie przychodzi łatwo, za wszystko musisz płacić;) DIETĘ już rozpoczęłam na serio.
CEL nr1 ;
30 września - 62kg
trzymajcie kciuki bo łatwo nie będzie;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.