Witajcie!
Własnie moj A. wyszedl do pracy :(, a ja zostałam sama w domku, ze sterta naczyn do zmywania po jego obiadku. Byłam dzisiaj mila i grzeczna dziewczynka i zrobiłam mu na obiad makaronik z czosnkiem, zapiekany z zołtym serkiem i tunczyka( upieczony w piekarniku z przyprawami i cytrynka) :). A. Bardzo zadowolony, smakowalo mu, az dwa razy siegal po jedzonko. A ja nie wzielam nic :). Za pozno na jedzenie takich rzeczy o godz. 18. Powiem wam, ze jeszcze 3 tyg. temu bym siadła i zjadla, a dzisiaj poprostu odmowilam, chociaz mnie A. namawial kilka razy. Widze efekty swojego jedzenia, na wadze od 3.09 ubyło 2,8kg wiec juz mam duzy krok za soba 33% sukcesu.
Moje dzisiejsze menu:
Sniadanie: 2 jajka gotowane na miekko+ 2 kromki chleba razowego
II Sniadanie: 50g belriso( dojadalam po chrzesniaku) + jablko srednie
Obiad: Tortilla z kurczakiem i warzywkami okolo 380kcal
Podwieczorek: 100g jogurtu naturalnego+ platki nestle Fitness +10 gronek winogrona
Kolacja: 2 wafle ryzowe z dzemem z owoców lesnych
A dzisiaj wytrzymalam 22 min z EWA :) jestem mokra cala :) ale to 2 min dluzej niz ostatnio :) robie postepy
Treningi od 1.10 rozplanowalam : poniedziałek: Zumba albo BUP, wtorek- siłownia lub SPALANIE i sroda: Tae-Boe, czwartek, piatek- Ewa Chodakowska w domku :) :) W pazdzierniku musze dac z siebie wszystko :):)
papiszynka
30 września 2012, 09:41ja bym pewnie zjadła troszkę :D