HEJ DZIEWCZYNKI!!!!
Dzisiaj jest troszkę lepiej. Jeszcze nie zdecydowałam się na a6w ale zaraz jadę zrobić sobie rundkę rowerem. Po południu wezmę dziadka i pójdziemy na spacer.
Mam nadzieję, że jutro zacznę ćwiczyć a6w. Jakoś brakuje mi tych, ćwiczeń, tylko że brzuch bardzo boli. A tak nie mogłam się zebrać do ćwiczeń. Widocznie wcześniej nie znalazłam nic co by mi pasowało. Te ćwiczenia są fajne, bo nie zabierają dużo czasu. Zaraz jak tylko wstanę poćwiczę i potem mogę skupić się na codziennych obowiązkach. W takiej pracy jaką mam ja ciągle jest coś do zrobienia.
Dziś na obiadek jemy z dziadkiem risotto z marchewką i cukinią.
ŻYCZĘ UDANEGO I MIŁEGO DNIA!!!!!!!!!
areslara
30 marca 2012, 21:03kocham risotto !! mniam.az ślinka leci na samą myśl ! zycze powodzenia ! damy rade Kochana :*
Granutka
30 marca 2012, 12:02Nigdy nie próbowałam ćwiczyć a6 i chyba nawet nie chcę ale każdy ma dla siebie swój sposób.Nie ważne jaki oby dawał efekty,oczywiście te pozytywne.Moje ruchowe wsparcie to:kije,rower,stepper,twister i spacery.W zależności od nastawienia korzystam z tego oto sprzętu+nogi :))) Fajnie,ze możesz pojeździć na rowerze i że znalazłaś dla siebie zestaw ćwiczeń.Widzę,że dietkowo całkiem ok dlatego tak trzymaj a będzie wspaniale!!! Pozdrawiam
busiaczekkk
30 marca 2012, 11:50witaj kochana i dziekuje z wsparcie :) co do a6w nie jest to łatwe.. z czasem jest coraz trudniej, ale trzymam kciuki.. ja tez zaczne.. chyba od niedzieli.. zycze pysznego obiadku i miłego dnia :*
linka51
29 marca 2012, 21:17cieszę się ze lepiej u Ciebie, ja też poległam o dopiero dzisiaj zmotywowałam się.... spokojnej nocki :D
lovelydream
29 marca 2012, 11:53Co Ty ;)) będzie mi bardzo milo jak spróbujesz ;))
lovelydream
29 marca 2012, 11:01Powodzenia z a6w ;)) !
Martaa91
28 marca 2012, 18:57Wzajemnie milego dnia. na ćwiczenia jeszcze bedzie czas. brzuszek przestanie bolec i znowu zaczniesz. najwazniejsze ze jezdzisz rowerkiem:)
anet34
28 marca 2012, 18:48uwielbiam marchewkę i cukinię! możne tez zacznę a6w ale czy mój korbolik to wytrzyma. miłego wieczorka
bycszczuplaa
28 marca 2012, 16:17Tobie również miłego dnia ! :)
dorotka70
28 marca 2012, 14:03kiedyś doszłam z a6w do końca, brzuch był płaski jak deska. Warto się troszeczkę poświęcić, bo efekty natychmiast są widoczne. Cieszę się, że spodobały Ci się te ćwiczenia. Fajny dietetyczny obiadek, pozdrawiam
rollercoster
28 marca 2012, 13:19Ależ ja bym sobie pojadła fasolki szparagowej,uwielbiam!!!Jeszcze trochę i będzie świeżutka bo za mrożoną nie przepadam.Cieszę się,że czujesz się już lepiej.Miłego spacerku i smacznego obiadku zyczę!!!
mirabelka.ikselka
28 marca 2012, 11:36Ja przez pierwsze dni okresu tez nie ćwiczę.
lunatyczka58
28 marca 2012, 10:46Zupełnie nie mam pojęcia na czym polega to a6w, ale poczytam, może i mi się przydadzą? Miłego spacerowania! :)
GWIAZDECZKA1710
28 marca 2012, 10:46Hmm Narobiłaś smaka na to risotto... Ryż mam juz ugotowany więc też się skusze:)
aeroplane
28 marca 2012, 10:36musze zobaczyc te cwiczenia, moze tez sie skusze :) pozdrawiam :)